Artykuł 12.07.2011 2 min. czytania Tekst Jutro o 10.30 w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ponownie spotkamy się z Premierem Donaldem Tuskiem. Po raz trzeci i ostatni w tym procesie będziemy omawiać najważniejsze kwestie dotyczące przyszłości Internetu. Tym razem jednak chcemy doprowadzić do finalizacji niektórych z nich.Od 7 kwietnia trwają intensywne rozmowy organizacji społecznych ze stroną rządową dotyczące regulacji Internetu. W sumie odbyło się 14 spotkań z udziałem Premiera, Ministra Boniego bądź innych ministrów. Z pośród wytypowanych przez nas 10 najważniejszych tematów udało się omówić połowę. Szczegółowo przedyskutowaliśmy kwestię uregulowania odpowiedzialności pośredników za treść w Internecie i zasady ponownego wykorzystania informacji z sektora publicznego. Kontrowersyjny wątek regulacji usług audiowizualnych świadczonych w Internecie został przeniesiony na odrębne spotkania z Ministerstwem Kultury.Jutrzejsza rozmowa z Premierem ma być podsumowaniem dotychczasowych prac i wytyczeniem kierunków działań na przyszłość. Zmierzymy się przede wszystkim z „ostrymi” problemami, takimi jak retencja danych, blokowanie sieci i ACTA. Są to kwestie wymagające decyzji na najwyższym politycznym szczeblu. Oczekujemy, że Premier takie decyzje podejmie. Oczekujemy także konkretnych ustaleń co do tego, jak zagwarantować stały dialog środowisk społecznych z rządem i proces otwartych konsultacji społecznych (nie tylko w obszarze regulacji Internetu).O retencji danych i blokowaniu sieci dyskutujemy już od kilku miesięcy, natomiast porozumienie ACTA to wątek, który pojawił się dopiero na ostatnim spotkaniu z Premierem. ACTA wywołuje duże kontrowersje. Występowały przeciwko niemu nie tylko organizacje społeczne, ale i użytkownicy Internetu, przedstawiciele „młodego” biznesu internetowego, a nawet profesorowie prawa, którzy wypowiedzieli się bardzo krytycznie na temat niezgodności ACTA z prawem europejskim.Poważny problem systemowy, jaki zdiagnozowaliśmy w toku naszych prac, to projektowanie rozwiązań w obszarach kluczowych dla Internetu i społeczeństwa w oderwaniu od dowodów i obiektywnych analiz. Bardzo często brakuje rzetelnych opracowań, które potwierdzałyby kierunek polityczny proponowany przez dane Ministerstwo. Chcemy rozmawiać również o tym, jak zmienić ten stan rzeczy i wprowadzić w życie zasadę tworzenia polityki w oparciu o dowody.Mamy nadzieję, że we wszystkich poruszanych kwestiach rząd stanie po stronie wolnego Internetu. Małgorzata Szumańska Autorka Temat Internet retencja danych prawo prawo autorskie blokowanie sieci Poprzedni Następny Newsletter Otrzymuj informacje o działalności Fundacji Administratorem twoich danych jest Fundacja Panoptykon. Więcej informacji o tym, jak przetwarzamy dane osób subskrybujących newsletter, znajdziesz w naszej Polityce prywatności. Zapisz się Zapisz się Akceptuję Regulamin usługi Zobacz także Artykuł Rada Europy po stronie wolności w sieci Facebook policjantem Internetu? Kultura najwyższej tajności, jeśli chodzi o dostęp służb do danych internautów? Nie w wizji Rady Europy, która – tak jak my – wie, że „wolność się liczy”. 16.03.2018 Tekst Artykuł Ochrona danych w służbach: legislacyjny żart Sejm przyjął dziś ustawę o ochronie danych osobowych w sektorze bezpieczeństwa, która miała wd 14.12.2018 Tekst Artykuł Polskie służby inwigilują bez kontroli. ETPC zażądał wyjaśnień od rządu Europejski Trybunał Praw Człowieka zwrócił się do polskiego rządu o przedstawienie wyjaśnień w sprawie inwigilacji prowadzonej przez służby specjalne. To efekt skarg polskich aktywistów z Fundacji Panoptykon i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka oraz adwokata Mikołaja Pietrzaka, które trafiły do… 18.12.2019 Tekst